02 maja 2014

jak nauczyć psa kopania dołów?

..czyli krótka instrukcja obsługi wyżła.

Jakie warunki należy spełnić?
Niezbędne jest zapewnienie ogromnej, rozległej piaskownicy z mnóstwem kamyków (różnorakiej wielkości) i stałym dostępem do wody. W naszym przypadku wybór padł na Pobierowo.

Jak należy postępować?
1. Zabrać (wtedy 6-miesięcznego) psa na plażę: pierwszy etap jest niezwykle przyjemny, gdyż możemy nacieszyć oko szaleństwami naszej pociechy, która po raz pierwszy widzi taką ilość piachu zgromadzoną w jednym miejscu.
2. Pozwolić psu odkryć skarby, jakie kryje w sobie piaskownica: kamyki, muszelki i nieodłączne na polskich plażach zakopane śmieci (bo kogo obchodzi, że kosz stoi przy wejściu/zejściu na plażę?). W końcu czy istnieje coś lepszego dla wyżła od tropienia?
3. Pomyśleć o chwili relaksu (bez rzucania piłeczek, gonitw i przeciągania się) w nadziei, że nasz czworonożny przyjaciel położy się na kocu obok nas.
4. Cierpliwie czekać na efekty wynikające z założeń 3. punktu: obiecujemy, że nadejdą niespodziewanie szybko..:)
5. Cieszyć się psem, który kopie bez opamiętania i przy każdej okazji: po wyjeździe znad morza plażę można przecież z łatwością zastąpić - ogródkiem, lasem, polem!

Na koniec dodam tylko, że z każdą kolejną dziurą pies nabiera coraz większej wprawy, kopie coraz głębiej - największą motywacją Kepi stała się w tym przypadku możliwość dokopania do wody.

Ostrzeżenie:
Po opanowaniu sztuczki należy uważać, żeby nie zostać zakopanym!!





A tu jeszcze jedna umiejętność, jaką nabyła moja wyżlica podczas pobytu w Pobierowie niecały rok temu:


Na sam koniec pytanie do Was: jak oduczyć psa kopania dołów?